Jednym z mieszkańców Poznania, 34-latkiem, który nieodpowiedzialnie usiadł za kierownicą będąc pod wpływem alkoholu stał się głównym bohaterem niecodziennego zdarzenia, które miało miejsce na autostradzie A2. Znany również jako „korytarz życia”, odcinek ten był miejscem, gdzie mężczyzna zdecydował się na swoją niebezpieczną jazdę. To jednak nie jedyny zarzut wobec tego nietrzeźwego kierowcy..
Kiedy Anna Urbaniak, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu, udzielała informacji na temat incydentu, odnotowała, że sytuacja miała miejsce w piątek, 1 września. To właśnie wtedy do lokalnej jednostki wpłynęło zgłoszenie dotyczące osobowego pojazdu cywilnego, który poruszał się po autostradzie A2, zmierzając w stronę Poznania.
Z treści zgłoszenia wynikało, że samochód ten podróżował niebezpiecznie i nieprawidłowo po autostradzie A2, a inni kierowcy zdecydowali się podjąć interwencję, w wyniku której pojazd został zatrzymany. W związku z tym zablokował on również przejazd. Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze z nowotomyskiej komendy, konkretnie z wydziału ruchu drogowego. Po przeprowadzeniu kontroli okazało się, że kierowcą był wspomniany 34-letni mieszkaniec Poznania.