PKP Cargo, mając na uwadze swoje kłopoty finansowe, oznajmiło zamiar zwolnień masowych. W wyniku tych działań może stracić pracę aż 30% zatrudnionych, co w liczbach oznacza do 4142 pracowników. W reakcji na to we wtorek odbył się protest.
W Poznaniu miała miejsce demonstracja przeciwko planowanym przez PKP Cargo masowym zwolnieniom. Wśród protestujących był Marek, mechanik z rocznym stażem w firmie. Przyjęcie oferty pracy od polskiego przewoźnika było dla niego priorytetem, nawet kosztem dwóch innych ofert pracy.
Jednak po roku pracy w PKP Cargo, Marek obawia się, że będzie jednym z 4000 pracowników, których zwolnienie zapowiada zarząd spółki. Tylko w Poznaniu zwolnienie grozi ponad 400 osobom.
Zarząd spółki podał, że wynagrodzenie pracowników, którzy zostaną tymczasowo oddelegowani od pracy na rok, będzie stanowiło 60% normalnej pensji. Marek już teraz korzysta z takiej formy wynagrodzenia.