Upamiętnienie ofiar niemieckich zbrodni z II wojny światowej w Wielkopolsce

Podczas II wojny światowej w Wielkopolsce miały miejsce straszliwe zbrodnie, przeprowadzone przez Niemców. W ten sposób odbyło się upamiętnienie tych, którzy padli ich ofiarami.

Czołowi przedstawiciele społeczności Wielkopolski zostali brutalnie zamordowani metodą katyńską, oznaczającą strzał w tył głowy. Znicze zapalane przed grobami tych niezwykłych osób oraz polowa msza święta, w której uczestniczono, były wyrazem pamięci i szacunku dla nich.

Jeden z obecnych podczas tej uroczystości podkreślił znaczenie rozpowszechniania wiedzy o tej historii. Nie tylko o zbrodniach katyńskich powinniśmy pamiętać, ale także o tym, co działo się w lasach palędzko-zakrzewskich. Wyrażając swoje przemyślenia na ten temat, mówił: „Nauka historii daje nam szansę na wyciąganie wniosków na przyszłość. W mojej szkole podstawowej mówiono o Palmirach, ale nigdy nie wspominano o tym miejscu.”

Tomasz Cieślak z Instytutu Pamięci Narodowej zwraca uwagę, że od samego początku II wojny światowej ofiarami niemieckich zbrodni padali głównie przedstawiciele polskiej elity. To liderzy społeczni i wybitne osobistości z całej Wielkopolski, w tym więźniowie Fortu VII. W 1944 roku Niemcy przeprowadzili akcję pod kryptonimem 1005, podczas której ekshumowano i spalono ciała zamordowanych. „Dlatego dzisiaj borykamy się z ogromnymi trudnościami w zlokalizowaniu wszystkich mogił” – tłumaczy.