Niecodzienna sytuacja miała miejsce w piątkowe popołudnie na poznańskich Jeżycach, gdzie rowerzysta zaatakował samochód stojący w korku. Incydent, który rozegrał się na ulicy Szamarzewskiego, został uchwycony na filmie przez jednego ze świadków. Film pokazuje, jak mężczyzna na rowerze zatrzymuje się, zsiada z pojazdu i zaczyna agresywnie kopać w drzwi samochodu. Następnie, przez otwarte okno pojazdu, uderza pięściami kierowcę.
Niespodziewany atak
Zdarzenie miało miejsce około godziny 14.30 i trwało ponad minutę. Świadkiem tego incydentu był pan Paweł, który nagrał całe zajście. Opisując sytuację, zaznaczył, że rowerzysta podjechał do auta stojącego w korku, zsiadł z roweru i natychmiast przystąpił do ataku. Kierowca samochodu obniżył szybę, co umożliwiło napastnikowi dalsze działanie. Pan Paweł przyznał, że nigdy wcześniej nie widział takiego poziomu agresji, co sprawiło, że sam bał się interweniować.
Reakcja świadków
Po zakończeniu incydentu i zwolnieniu się miejsca przed pojazdem, kierowca szybko odjechał z miejsca zdarzenia. Nie jest jasne, co mogło doprowadzić do tak gwałtownej reakcji rowerzysty ani czy obie strony znały się wcześniej. Pan Paweł, autor nagrania, podkreślił, że był to dla niego szokujący widok i nie zdecydował się na bezpośrednią interwencję ze względu na obawę przed eskalacją przemocy.
Stanowisko policji
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, młodszy inspektor Andrzej Borowiak, poinformował, że jak dotąd nie wpłynęło żadne oficjalne zgłoszenie dotyczące tego zajścia. Policjanci z Jeżyc są jednak świadomi incydentu i prawdopodobnie podejmą działania w celu wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia. Niezgłoszenie incydentu nie oznacza braku działań ze strony organów ścigania, a każde takie zdarzenie jest traktowane z należytą powagą.