Początki kariery Joao Amarala w klubie Lech Poznań przypominały góry i doliny, pełne zmienności, podobnej do sinusoidy. W pierwszym okresie swojego pobytu, zawodnik borykał się z problemami adaptacyjnymi, co doprowadziło do decyzji o jego czasowym przeniesieniu do Portugalii. Co ciekawe, po powrocie Amaral prezentował wyjątkowo dobrą formę, stając się jednym z kluczowych graczy drużyny Kolejorz w trakcie kadencji trenera Macieja Skorży.
Ścieżka kariery tego piłkarza w Lechu znów jednak skręciła w mniej pozytywnym kierunku, kiedy rozpoczęło się trenowanie pod okiem Johna van den Broma. Ta zmiana pociągnęła za sobą spadek formy Amarala, który stał się cieniem samego siebie. W obecnym sezonie nie miał jeszcze okazji wystąpić na boisku w żadnym meczu.
Opuścić klub – taki jest długoterminowy plan Amarala, którego jednak do tej pory nie udało mu się zrealizować. Choć zawodnik od dawna wyraża takie chęci, klub Lech Poznań nie był do tej pory skłonny do akceptacji takiej propozycji.