Zjawisko jakim jest zorza polarna, zazwyczaj jest kojarzone tylko z krajami skandynawskimi. Czasem jednak natura robi nam prezenty i dzięki temu nawet mieszkając w środkowej części Polski, możemy obserwować to piękne zjawisko. Tak właśnie było w Poznaniu ubiegłej nocy.
W mieście zorzę polarną widać było gołym okiem podczas dwóch ostatnich wieczorów. Wystarczyło trochę ciemniejszej przestrzeni oraz sporo cierpliwości. Media społecznościowe przez ostatnie dni zaroiły się od malowniczych zdjęć zorzy polarnej w Poznaniu. Podobne zjawisko można było zobaczyć również pod Tatrami czy nawet w Czechach.
Dla przypomnienia zorza polarna to barwne rozbłyski światła w górnych warstwach atmosfery. Dzięki temu właśnie, w górnych warstwach atmosfery, gdzie występuje większe rozrzedzenie powietrza, pojawiają się czerwone albo zielone błyski. Czasem również widać je w odcieniach błękitu. Kolory na niebie pojawiają się na skutek interakcji między cząstkami wiatru słonecznego a polem magnetycznym Ziemi i zjonizowanymi cząsteczkami w atmosferze.