Wtorek, 20 sierpnia, przyniósł niepokojące wydarzenia w Urzędzie Miasta Poznań. Do budynku przybyli przedstawiciele ruchu neonazistowskiego, którzy mieli zaplanowane spotkanie z dyrektorem gabinetu prezydenta Poznania, Patrykiem Pawełczakiem. Jak wynika z informacji uzyskanych przez „Gazetę Wyborcza”, celem zgromadzenia było uzyskanie odpowiedzi na pytanie dotyczące braku honorowego patronatu prezydenta Jacka Jaśkowiaka nad zgromadzeniem o charakterze neonazistowskim, które miało być oficjalnie związane ze świętem nacjonalizmu.
Obecność neonazistów w Urzędzie Miasta została zauważona również przez obecnych tam dziennikarzy. Zgromadzenie to wywołało duże kontrowersje i zaniepokojenie ze względu na wyraźne symbole nazistowskie noszone przez uczestników. Neonaziści byli ubrani w białe koszulki z krzyżami celtyckimi, które są rozpoznawalnym znakiem supremacji białej rasy. Ich odzież zdobiły także żelazne krzyże – odznaczenia Wehrmachtu, a także liczba 1488, co jest zakamuflowanym ukłonem w stronę Adolfa Hitlera. Dodatkowo, mężczyźni przynieśli ze sobą biało-czerwone flagi z krzyżem celtyckim oraz opaski na ramię w tych samych barwach i z tym samym symbolem.