Dokładnie 85 lat temu, na przestrzeniach Wielkopolski, miało miejsce jedno z najbardziej mrocznych wydarzeń w jej historii – operacja Tannenberg. Wydarzenie to trwało od pierwszego dnia września do 25 października, podczas którego bezlitośnie zamordowano 20 tysięcy Polaków. Ofiary były wcześniej umieszczone na specjalnych listach proskrypcyjnych, które zostały sporządzone przy asystencji niemieckich współobywateli.
Wśród ofiar byli różni ludzie, takie jak nauczyciele, duchowni, aktywiści kulturowi i patrioci oraz powstańcy wielkopolscy. Pierwsza faza tej niewyobrażalnej zbrodni rozpoczęła się 20 października i trwała przez następne trzy dni. W ciągu tego krótkiego okresu brutalnie pozbawiono życia 275 mieszkańców Wielkopolski.
Pierwszy dzień tych tragicznych wydarzeń rozpoczął się o godzinie 8.00 rano, kiedy to na rynku w Kórniku rozstrzelano 15 osób. Zaledwie godzinę później, w Środzie Wielkopolskiej, zginęło kolejne 29 osób. Następnie oprawcy przenieśli się do Śremu, gdzie zamordowano 19 niewinnych osób. Tego samego dnia po południu lista ofiar poszerzyła się o mieszkańców Leszna, Mosiny, Książa Wielkopolskiego i Kostrzyna. W dniach następujących po tym tragicznym dniu zbrodniarze kontynuowali swoje morderstwa w Gostyniu, Krobi, Poniecu, Kościanie, Śmiglu i Włoszakowicach.
Po raz szesnasty z rzędu uczczono pamięć ofiar zamordowanych przez hitlerowców na ziemiach anektowanych do Trzeciej Rzeszy podczas II wojny światowej. Centralne uroczystości odbyły się w Forcie VII w Poznaniu, w ramach akcji „Zapal Znicz Pamięci”. Uczestnicy tego wydarzenia złożyli znicze przed ścianą śmierci. Dzisiaj podobne gesty będą wykonywane również w innych miejscach, gdzie podczas II wojny światowej dokonano mordów na Polakach – informuje Marta Szczesiak-Ślusarek z Instytutu Pamięci Narodowej.