Panda uciekła z wybiegu w poznańskim zoo

22 lutego doszło do zaskakującego zdarzenia w Poznaniu – uciekł Ailurus fulgens, inaczej pandka ruda, z miejscowego zoo. Przebywała tam od wielu lat, lecz tego dnia postanowiła opuścić swoje znane terytorium. Jak informuje Remigiusz Koziński, cytowany przez portal Interia, zwierzę skorzystało z istniejącej dziury i opuściło wybieg.

Zoo w Poznaniu na początku tygodnia poinformowało o zaginięciu pandki. Kierownik zoo podał, że zwierzę wyszło przez dziurę i przez pewien okres przebywało w sąsiednim lesie, nieopodal swojego dotychczasowego miejsca zamieszkania.

Niezwykle jest to, że pandka nie postanowiła wrócić na swój wybieg. Zamiast tego udała się w kierunku portu popruskiego, który znajduje się na terenie zoo. Kontakt wzrokowy ze zwierzęciem urwał się, jak mówi Koziński.

Na stronie zoo na Facebooku pojawiły się przypuszczenia na temat tego, jak pandka mogła opuścić swój wybieg. Zoo podejrzewa „uszkodzenie zabezpieczeń przez osoby trzecie”. Wydaje się to prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że pandki potrafią się poruszać zarówno na ziemi, jak i w koronach drzew. Ailurus fulgens, znany ze swojej zręczności, wybrał drzewo blisko szpitala do swej ucieczki.