Poniedziałkowy wieczór na ulicy Krasickiego w Szamotułach przyniósł niepokojącą interwencję. Policyjny patrol natknął się na kierowcę, którego styl jazdy wzbudził podejrzenia dotyczące jego trzeźwości. Okazało się, że za kierownicą Opla Zafiry siedział 46-latek z lokalnej społeczności. W samochodzie znajdowało się także jego siedmioletnie dziecko.
Policyjna reakcja i zabezpieczenie dziecka
Funkcjonariusze niezwłocznie zatrzymali pojazd do kontroli. Standardowa procedura wykazała, że kierowca był nietrzeźwy – przeprowadzone badanie wykazało 1,18 promila alkoholu w organizmie. Widząc, że na tylnym siedzeniu znajduje się małoletni pasażer, policjanci zadbali o bezpieczeństwo dziecka. Na miejsce wezwana została matka, która przejęła opiekę nad synem, zaś ojciec został odprowadzony do radiowozu.
Postępowanie oraz możliwe sankcje
O całym incydencie powiadomione zostały odpowiednie służby, w tym Sąd Rodzinny, co jest standardowym krokiem w przypadku zagrożenia dobra dziecka. Po zatrzymaniu i wytrzeźwieniu, mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. W świetle obowiązujących przepisów, za takie przewinienie grozi kara pozbawienia wolności nawet do trzech lat, wysoka grzywna oraz długoterminowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Ryzyko dla pasażerów i innych uczestników ruchu
Kierowanie autem po alkoholu to nie tylko naruszenie prawa, ale przede wszystkim stworzenie zagrożenia życia i zdrowia własnego dziecka, innych podróżujących oraz wszystkich użytkowników drogi. Każda taka sytuacja zwiększa prawdopodobieństwo tragicznych w skutkach wypadków. Policja ponownie apeluje o rozwagę za kierownicą – decyzja o prowadzeniu pod wpływem może zamienić zwykły rodzinny wieczór w dramat z dalekosiężnymi skutkami.
Źródło: Policja Wielkopolska
