Rozpoczęcie budowy nowego basenu na ulicy Taborowej w Poznaniu przyniosło niespodziewane znalezisko. Plany zburzenia starego budynku miejscowej pływalni, ustalone kilka miesięcy temu, wymagały ustanowienia miejsca pod dynamicznie rozwijający się obiekt.
Nie brakowało przypuszczeń ze strony historyków i entuzjastów, że prace budowlane mogą prowadzić do odkrycia ludzkich kości. Jednakże, w wyznaczonym budżecie dla projektu, Poznańskie Inwestycje Miejskie nie przewidziały takiego scenariusza. Te informacje zostały potwierdzone przez kierującą projektem, Magdalenę Wesołowską.
Znalezione podczas prac fragmenty pochodziły z kilku różnych szkieletów. Dodatkowo, niedawno odkryto nagrobek datowany na rok 1880 – jak informuje Magdalena Wesołowska z Poznańskich Inwestycji Miejskich. Paweł Skrzypalik, twórca cyfrowego lapidarium Poznania, skomentował to odkrycie słowami „Nic dziwnego”.
Wyjaśniając kontekst tych znalezisk, Skrzypalik zaznacza, że inwestycja jest realizowana na terenie dwóch ewangelickich cmentarzy, które zostały założone pod koniec lat 90. XIX wieku i są ze sobą połączone.