W Murowanej Goślinie doszło do zdarzenia, które wydawałoby się rodem z thrillera. Dwoje mężczyzn zaatakowało jubilera i ukradło biżuterię ze złota o wartości przekraczającej 72 tysiące złotych. Jeden z napastników został jednak zatrzymany przez policjanta po służbie przy pomocy żołnierza z jednostki poznańskiej.
Całe zajście miało miejsce 11 maja, kiedy to nieco przed godziną 17:30, st. sierż. Maciej Kucharski, funkcjonariusz Komisariatu Policji w Murowanej Goślinie, wracał do domu po skończonej służbie. Podczas jazdy ulicą Rogozińską natknął się na zaniepokojoną kobietę, która wydawała przeraźliwe krzyki. Postanowił się zatrzymać i dowiedzieć, co się stało.
Według relacji Marty Mróz z poznańskiej policji, kobieta poinformowała policjanta o napadzie na pobliski sklep jubilerski oraz o dwojgu sprawców, którzy uciekli z miejsca zdarzenia. St. sierż. Kucharski nie zwlekając ani chwili, ruszył w kierunku wskazanym przez kobietę. Po krótkim czasie zauważył dwie osoby uciekające i natychmiast podjął pościg pieszo.
W trakcie pościgu policjantowi udało się zdobyć wsparcie przypadkowego przechodnia, który okazał się być żołnierzem z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. Wspólnymi siłami zdołali oni zatrzymać jednego z uciekinierów, który miał przy sobie worek pełen biżuterii ze złota, głównie kolczyków o łącznej wartości przekraczającej 72 tysiące złotych.