Podczas styczniowej wypowiedzi, wiceminister nauki określił Politechnikę jako ulubieńca poprzedniej ekipy rządzącej. Wszystko zaczęło się od środków finansowych, które szkoła otrzymała od ówczesnego premiera po tym, jak nie udało mu się pozostać na swoim stanowisku po wyborach.
Ten drażliwy temat co pewien czas powraca jak bumerang w mediach. Tak było na przykład podczas ostatniej, tygodniowej wizyty ministra Dariusza Wieczorka w Poznaniu.
Rektor Politechniki Poznańskiej, prof. Jesionowski, w swoim liście wyraził głębokie oburzenie tym niesprawiedliwym i krzywdzącym podejściem do uczelni. Podkreślił, że placówka, która od ponad wieku dostarcza młodym ludziom apolitycznej edukacji, zasługuje na szacunek i sprawiedliwe traktowanie.
Jesionowski podkreślił także otwartość uczelni na różnorodność poglądów wśród społeczności akademickiej. Jednakże, zdecydowanie sprzeciwił się wykorzystywaniu renomy Politechniki Poznańskiej do osiągania celów politycznych, które określił jako nieuczciwe rozgrywki.
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią listu, który jest dostępny na oficjalnej stronie internetowej Politechniki Poznańskiej.