Najważniejsza i największa instytucja edukacyjna w Poznaniu, Uniwersytet Adama Mickiewicza (UAM), rozpoczyna poszukiwanie firm zainteresowanych dzierżawą oraz zarządzaniem systemem parkingowym. W planach jest wsparcie dla terenów kampusu Morasko. Szczegółowe wiadomości na temat przetargu ukazały się na oficjalnej stronie internetowej tej uczelni.
„Eksplorujemy ten konkretny projekt” – wyjaśnia Profesor Bogumiła Kaniewska, która pełni funkcję rektorki UAM.
Rektorka powiedziała, że regularnie otrzymują prośby, które są całkowicie zasadne, dotyczące takich spraw jak naprawa chodników czy budowa ścieżek rowerowych na kampusie Morasko i nie tylko. Mówiła, że to mogłoby być doskonałe rozwiązanie dla pozyskania dodatkowych funduszy, które można by zainwestować w infrastrukturę drogową. Drugim argumentem przemawiającym za wprowadzeniem płatnego parkingu jest fakt różnych sytuacji mających miejsce na parkingach uniwersyteckich, zwłaszcza na Morasko. Kaniewska przyznała, że różne osoby często korzystają z tych miejsc parkingowych, na przykład do mycia samochodów.
Szymon Radomski, działacz Inicjatywy Pracowniczej oraz Studenckiej Inicjatywy Mieszkaniowej, kwestionuje pomysł wprowadzenia opłat za parking. Według niego, zmiany wprowadzone na kampusie Morasko mogą mieć negatywny wpływ na sąsiednie osiedla. Radomski zaznacza, że prawdopodobnie niektóre osoby będą próbować uniknąć płacenia za parking, parkując na pobliskich osiedlach. Te parkingi są już przeciążone i dostępne bezpłatnie, dlatego Radomski uważa, że nikt nie będzie miał problemu z przechodzeniem 5 czy 10 minut do uczelni z takiego darmowego parkingu, co na pewno utrudni życie mieszkańcom.