Mieszkańcy Poznania stoją w obliczu kolejnych zmian na ulicy Szeligowskiego, które wpływają na codzienną komunikację w tej części miasta. Prace remontowe prowadzone na tym odcinku wywołały niemałe zaskoczenie wśród kierowców, którzy z dnia na dzień musieli zmierzyć się z nową organizacją ruchu.
Nieoczekiwane utrudnienia dla kierowców
W piątkowe popołudnie na ul. Szeligowskiego zamknięty został jeden z pasów ruchu, co spowodowało niemałe zamieszanie wśród kierowców. W wyniku tego, mieszkańcy osiedla Stefana Batorego nie mogli skręcić w lewo, co doprowadziło do powstania korków i opóźnień na ul. Umultowskiej. Wiele osób podkreśla, że wcześniejsze ostrzeżenie o nadchodzących zmianach mogłoby ograniczyć chaos i stres związany z porannymi dojazdami.
Etapy prac i organizacja ruchu
Zarząd Dróg Miejskich poinformował, że działalność związana z frezowaniem nawierzchni rozpoczęła się na początku września i obejmuje odcinek od skrzyżowania z ulicą Opieńskiego do osiedla Bolesława Śmiałego. Pierwszy etap prac skupił się na jezdni prowadzącej do centrum miasta, co wymusiło przekierowanie ruchu na objazdy przez ulice Opieńskiego, Umultowską i Wiechowicza. Następnie wykonawcy planują przenieść się na jezdnię wschodnią, co spowoduje kolejne zmiany dla podróżujących na północ.
Koszty i harmonogram robót
Prace mają zakończyć się w połowie października, a ich koszt szacowany jest na blisko 2 miliony złotych. Oprócz frezowania, wcześniejsze etapy obejmowały również wymianę krawężników na wysepkach rozdzielających pasy ruchu, co ma na celu poprawę bezpieczeństwa i komfortu jazdy.
Choć remonty dróg są nieuniknione, warto pomyśleć o lepszej komunikacji z mieszkańcami, by zminimalizować negatywne skutki takich przedsięwzięć. Wprowadzenie etapowego planu prac ma na celu ograniczenie utrudnień, jednak brak wcześniejszej informacji towarzyszącej zmianom zawsze wiąże się z niezadowoleniem użytkowników dróg.