Postawiono zarzuty zarządcy lokalu, który w ubiegłym roku odpowiadał za restaurację w City Parku. Chodzi o wypadek, który miał miejsce w ubiegłym roku w jednej z restauracji w City Parku. Doszło wtedy do wybuchu kominka zasilanego biopaliwem.
Śmierć młodej kelnerki
We wrześniu 2019 roku na terenie City Parku w Poznaniu doszło do tragedii. W wyniku zapalenia się jednego z biokominków w restauracji Whisky Bar 88 doszło do pożaru. Jak relacjonują świadkowie zdarzenia, w jednej chwili zobaczyli płomienie i usłyszeli huk. Następnie zapaliła się jedna z kelnerek. Na miejsce wezwano straż pożarną i pogotowie. Poszkodowana z ciężkimi poparzeniami trafiła do szpitala. Niestety po kilku dniach zmarła.
W wypadku ucierpiały także trzy inne osoby, które były gośćmi restauracji. Jedna z nich również trafiła do szpitala. Pracownicy byli wstrząśnięci tragedią i składali szczere kondolencje rodzinie zmarłej. Wspominają 30-latkę jako miłą i ciepłą osobę.
Akt oskarżenia przeciwko zarządcy
Już od początku w sprawie mówiło się o rażących zaniedbaniach przepisów BHP. Sprawę badała prokuratura oraz biegli. Przesłuchano pracowników oraz zarządcę lokalu. Nie przyznawał się on do spowodowania zaniedbań. Nie przekonało to prokuratury. Wystosowano wobec niego akt oskarżenia w tej sprawie. Będzie on odpowiadał za nieumyślne spowodowanie śmierci, a także za zarażenie zdrowia i życia oraz dopuszczenie się rażących zaniedbań. Niedługo mężczyzna ma stanąć przed sądem.