Młody mężczyzna o imieniu Alan O., zaledwie 18 lat, otrzymał surowy wyrok siedmiu lat pozbawienia wolności za straszliwe czyny, które dokonał na 14-letniej Kasi z Poznania. Wyrokiem sądu został ukarany za przestępstwa takie jak uprowadzenie, tortury i gwałt. Jego obrońca, prawnik Bartek Torz, ujawnił jak dotychczas była traktowana jego osoba przez współwięźniów.
Torz nie szczędzi słów na opis skruchy swojego klienta, podkreślając, że Alan O. od początku nie próbował zanegować swojej odpowiedzialności za popełnione czyny. – Alan nie jest ofiarą, a sprawcą tych okropnych czynów – twierdzi adwokat. – Przyznał się do nich bez zbędnych wymówek. Wyraża głębokie żale i pokutuje za swoje błędy. Niestety, to wszystko spowodowało, że jego życie legło w gruzach – dodaje.
Adwokat Torz zwraca także uwagę na fakt, że jego klient doświadczył ciężkich chwil w areszcie śledczym. Horyzonty jego normalnego życia zostały drastycznie zawężone, a społeczna stygmatyzacja w wyniku popełnionego przestępstwa tylko pogłębia jego izolację. „Biorąc pod uwagę traktowanie Alana przez współwięźniów i charakter popełnionego przez niego przestępstwa, powrót do normalności będzie dla niego ekstremalnie trudny” – mówi Torz. „Jednak uważam, że mimo swojego młodego wieku, Alan już dużo dojrzał. Ta dojrzałość nadeszła bardzo szybko. Wydaje mi się, że jego refleksja nad popełnionymi czynami jest prawdziwa i autentyczna” – dodaje.
Trzeba jednak pamiętać, że wyrok jaki zapadł na Alana O., na razie nie jest prawomocny.