Niecodzienne odkrycie funkcjonariuszy w jednym z kaliskich lokali wywołało niemałe poruszenie. W wyniku działań służb rozbity został nielegalny zakład produkcji wyrobów tytoniowych, a na miejscu zatrzymano dwóch mężczyzn podejrzewanych o realizowanie tej działalności na szeroką skalę. Sprawa ma poważny wymiar finansowy – Skarb Państwa mógł stracić miliony złotych.
Jak działała fabryka i co zabezpieczyły służby
Śledczy podkreślają, że lokal nie przypominał przypadkowego magazynu – był starannie przystosowany do masowej produkcji. Wewnątrz odkryto kompletną linię do przetwarzania liści tytoniu, w tym specjalistyczne maszyny do suszenia i rozdrabniania surowca. Zabezpieczono też duże ilości materiału: ponad 6,3 tony liści tytoniu oraz ponad 600 kg gotowej krajanki. Skala przygotowań i zgromadzone wyposażenie wskazują, że proceder mógł trwać od dłuższego czasu i był prowadzony w sposób zorganizowany.
Straty dla państwa i zarzuty wobec zatrzymanych
Analiza zabezpieczonych dowodów pozwoliła wstępnie oszacować, że nielegalna działalność naraziła budżet państwa na straty sięgające 4,5 miliona złotych z tytułu nieodprowadzonego podatku akcyzowego. Zatrzymani mężczyźni – obaj mieszkańcy Kalisza – usłyszeli już zarzuty prowadzenia nielegalnej produkcji oraz uzyskiwania korzyści majątkowych z nieopodatkowanej działalności.
Wstępne ustalenia i dalszy bieg śledztwa
Prokuratura Okręgowa w Ostrowie podkreśla, że śledztwo jest w fazie początkowej. Ustalane są szczegóły dotyczące zarówno skali produkcji, jak i ewentualnych powiązań z innymi osobami. Rzecznik prokuratury, Maciej Meler, nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie. Ze względu na dynamiczny charakter postępowania i dobro prowadzonego dochodzenia, nie wszystkie informacje mogą obecnie zostać ujawnione. Służby zapowiadają jednak, że na bieżąco będą informować o postępach.