Listopad jest miesiącem podnoszenia świadomości o „najmniej znanym najczęstszym zespole genetycznym” – zespole delecji 22q11. 22 listopada uznawany jest za Międzynarodowy Dzień 22q11. Tego dnia wiele miejsc w Europie decyduje się na rozświetlenie czerwonych świateł w imię okazania wsparcia. Poznań także postanowił dołączyć do nagłośnienia tej choroby. Jest to niezwykle ważne, gdyż zaburzenie przybierać może ponad 180 objawów, a wiele osób pozostaje bez diagnozy do końca życia. W Poznaniu kolor czerwony rozbłyśnie na Stadionie Miejskim, Iglicy MTP, budynkach przy placu Kolegiackim oraz Fontannie Wolności.
Zespół delecji 22q11
Zespół delecji 22q11 jest zaburzeniem chromosomowym, które dotyczy 1 na 3000 osób – jak wyjaśnia Stowarzyszenie 22q11 Polska. W Polsce funkcjonuje grupa wsparcia osób dotkniętych tą chorobą, która liczy aż 470 rodzin. Kluczowym elementem zaburzenia jest odpowiednia diagnoza. Wiele osób do końca życia pozostaje niezdiagnozowanych, dlatego ważne jest nagłaśnianie i informowanie o 22q11. Objawów delecji jest ponad 180, w związku z czym symptomy dotykające osoby chore są zróżnicowane, a każdy może przechodzić to inaczej. Delecja 22q11 może powodować wiele zaburzeń tj. problemy w nauce, wady serca, problemy ze słuchem, malformacja nosa i jamy ustnej.
Miasta europejskie postanowiły wspierać osoby cierpiące na zaburzenia związane z 22q11. 22 listopada rozbłysną na czerwono budynki w całej Europie. W Berlinie kolor czerwony przyjmie Brama Brandenburska, a w Brukseli fontanna na rondzie Montgomery. W Polsce poza Poznaniem do akcji przyłączył się także Szczecin, Katowice, czy Warszawa.