Czy reprezentant Polski w piłce nożnej był na dopingu?

Złe wieści z poznańskiego klubu. Jego czołowy gracz, Bartosz Salomon usłyszał pozytywny wynik w badaniu antydopingowym. Zarząd Lecha Poznań jest w szoku, a sam piłkarz, będący również reprezentantem Polski, stanowczo wszystkiemu zaprzecza. 

Kilka dni wcześniej, do zarządu klubu Lech Poznań spłynęła niepokojąca informacja. Istnieje poważne przypuszczenie, że w organizmie jednego z graczy, Bartosza Salomona wykryto obecność niedozwoloną substancję. Stało sie to po meczu rewanżowym ze szwedzkim Djurgaardens. Późniejsze komunikaty doprecyzowały, że chodzi o zakazany w sporcie chlortalidon.

Mimo że substancja ta nie wpływa w żaden sposób dodatnio na kondycję piłkarza, to jednak nie bez powodu znalazła się na liście substancji zakazanych. Bartosz Salomon odniósł się publicznie do tych informacji, zarzekając, że nie ma pojęcia, w jaki sposób chlortalidon mógł dostać się do organizmu.

Jak podkreślił, wszystkie przyjmowane leki i suplementy diety, są uzgodnione z lekarzem z klubu. Salomon zaznaczył, że bardzo mocno dba o właściwą dietę i nie wyobraża sobie, aby substancja zakazana dostała się do organizmu w sposób kontrolowany.