Poznańska policja miała w długi majowy weekend sporo pracy. W nocy z 4 na 5 maja otrzymała zgłoszenie od taksówkarza, któremu groził nożem pijany obywatel Meksyku. Według relacji świadków wyskoczył z taksówki, a potem biegał i groził przypadkowym przechodniom.
Na miejsce zdarzenia przyjechały cztery jednostki policji i od razu przystąpiły do czynności poszukiwawczych. Nie było trudno odszukać napastnika, bo sam robił sporo hałasu wokół siebie. Jak się okazało, faktycznie miał przy sobie sporej wielkości nóż. Funkcjonariusze policji błyskawicznie obezwładnili mężczyznę. Po badaniu alkomatem okazało się, że ma we krwi ponad półtora promila alkoholu.
Meksykanin został przewieziony do aresztu, gdzie pozostał do wytrzeźwienia. Potem został przesłuchany i postawiono mu zarzuty. Wśród całej listy jest nie tylko grożenie innym czy niszczenie mienia. O przyszłości mężczyzny zadecyduje sąd na rozprawie. Pierwsza z nich już niebawem.