Decyzję o niepokojącym stanie dwóch budynków znajdujących się na stacji kolejowej Trzebaw – Rosnówko, położonej w gminie Stęszew w pobliżu Poznania, podjął Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w grudniu. Według tej decyzji, kondycja obiektów jest tak krytyczna, że stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów korzystających ze stacji.
W pierwszym okresie nowego roku zespół specjalistów od rozbiórek z firmy budowlanej przystąpił do demontażu jednego z budynków na terenie stacji, który jest własnością PKP S.A. Wszystko wskazuje na to, że głośna reakcja lokalnej społeczności oraz nasza interwencja w tej sprawie wystarczyły, aby powstrzymać dalsze prace. W tej sytuacji odpowiedzialność za dyplomatyczne rozwiązanie problemu przejął konserwator zabytków, który zainicjował procedurę wpisu stacji do rejestru zabytków.
„Obecnie nie jesteśmy pewni, które elementy budynku przekonały konserwatora do podjęcia takiej decyzji, jednak wszystko na to wskazuje, że sprawy potoczą się na korzyść mieszkańców” – zapewnia Wiesław Biegański, powiatowy konserwator zabytków.
W najbliższym czasie do miejsca zostanie wysłane znamienite trio pracowników z wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków. Ich raport będzie kluczowy dla uzasadnienia decyzji o wpisie obiektu do rejestru. „Zakładamy, że prace zmierzają w tym kierunku. Gdyby decyzja miała być negatywna, zapadłaby ona na wcześniejszym etapie” – dodaje Wiesław Biegański.