Na terenie całej Polski wciąż możemy znaleźć sporo pomników upamiętniających Armię Czerwoną oraz postacie związane z reżimem komunistycznym. Dla wielu osób jest to niestosowne. Coraz częściej mówimy o tym, że powinny zostać usunięte z przestrzeni publicznej. W Wielkopolsce zaczęto wprowadzać te słowa w czyn.
20 kwietnia władze województwa rozpoczęły usuwanie pomników upamiętniających czerwonoarmistów. Z Siedlca i Międzybłocia zniknęły niechlubne pamiątki po komunizmie.
Prezes IPN dr Karol Nawrocki zdecydowanie podkreślił, że na terenie niepodległego i demokratycznego kraju, jakim jest Polska, nie mogą się znajdować pomniki, będące symbolem totalitarnego systemu komunistycznego. Z przestrzeni publicznej powinny zostać usunięte wszelkie symbole reżimu i związanych z nim osób, odpowiedzialnych za niewybaczalne zbrodnie.
Prezes IPN zaapelował do samorządowców o usunięcie wszystkich nazw i symboli będących upamiętnieniem osób, wydarzeń czy organizacji komunistycznych. Podkreślił, że powinno to być wykonane już dawno temu i należy jak najszybciej zabrać się za nadrabianie zaległości w tej dziedzinie. Karol Nawrocki zaznaczył jednak, że cmentarze, na których pochowani są czerwonoarmiści, zostaną nietknięte. Ponieważ są one miejscem wiecznego spoczynku i pokoju. Niezależnie od tego, co za swojego życia uczyniły osoby na nich spoczywające, należy się im poszanowanie i szacunek. Podkreślił, że Polska jest krajem, w którym szanuje się zmarłych bez względu na ich poglądy i pochodzenie. Dlatego wszelki przejawy wandalizmu będą potępiane i podlegać będą stosownym karom.