W ostatnich miesiącach coraz częściej mówi się o oszustwach związanych z zakupem opału przez Internet. Kolejna osoba padła ofiarą tego procederu w powiecie kościańskim, gdzie mieszkanka zgłosiła się na policję po tym, jak zamówiła tonę węgla za 1120 zł i nigdy jej nie otrzymała. Strona, na której dokonano zakupu, przestała istnieć, a kontakt z rzekomym sprzedawcą został zerwany.
Rozpoznawanie fałszywych ofert
W czasach, gdy zakupy online stały się normą, oszuści nieustannie znajdują nowe sposoby na wyłudzanie pieniędzy. Jedną z najczęściej stosowanych metod jest tworzenie fałszywych sklepów internetowych oferujących zakup surowców opałowych po znacznie niższych cenach niż rynkowe. Często te strony wyglądają profesjonalnie, dzięki czemu łatwo mogą wprowadzić w błąd potencjalnych klientów.
Znaki ostrzegawcze w sieci
Kupujący powinni zwracać uwagę na kilka kluczowych sygnałów, które mogą wskazywać na oszustwo. Brak numeru kontaktowego, niemożność osobistego odbioru towaru czy konieczność zapłaty wyłącznie przelewem to tylko niektóre z nich. Dodatkowo, jeśli cena wydaje się zbyt atrakcyjna, warto zastanowić się, czy nie mamy do czynienia z próbą oszustwa.
Bezpieczne zakupy opału
Aby uniknąć przykrych niespodzianek, warto skorzystać z ofert firm o ugruntowanej pozycji na rynku, które oferują możliwość płatności przy odbiorze. Chociaż może to być nieco droższe, daje pewność, że towar zostanie dostarczony lub że pieniądze nie znikną bez śladu.
Wzrost liczby oszustw
Wzrost liczby takich oszustw skłania do refleksji na temat bezpieczeństwa zakupów internetowych. Edukacja społeczeństwa i przestrzeganie podstawowych zasad ostrożności mogą uchronić przed stratą pieniędzy. Bądźmy świadomi zagrożeń i zawsze dokładnie sprawdzajmy, z kim mamy do czynienia.
Źródło: Policja Wielkopolska