Marsz Pamięci Wołynia, którego uczestnicy upamiętnią 80. rocznicę tragicznego wydarzenia znane jako Krwawa Niedziela na Wołyniu, jest planowany w Poznaniu. Właśnie wtedy miała miejsce największa eskalacja ataków na polskie wsie na Wołyniu. Marsz ma swoje początki pod kościołem Dominikanów w Poznaniu, a kończy się na placu Wolności.
Organizatorzy marszu zdecydowali, że ma on przyjąć formę milczącego protestu, aby nadać mu pietytowy charakter. Ich intencją jest to, aby ten marsz był wyrazem żałoby i pamięci o tych, którzy zginęli tamtej niedzieli. Zaznaczają oni: – Nie będziemy wywoływać okrzyków podczas marszu. Nasze milczenie będzie kontynuacją ciszy tych, którzy stracili życie. To milczenie wyraża nasze pragnienie pamięci o nich mocniej niż jakiekolwiek okrzyki. Nie domagamy się zemsty, tylko prawdy.
Mimo to, są osoby, które nie popierają idei organizowania takiej manifestacji. Wyrażają one obawy, argumentując, że taka forma protestu może być postrzegana jako próba odrzucenia osób pochodzenia ukraińskiego. Zdaniem tych krytyków marsz może służyć do zniechęcania do osób, które uciekły przed wojną toczonej między Ukrainą a Rosją.