Pan Tomasz mieszkaniec Poznania, wynajął swoje mieszkanie rodzinie z trójką dzieci. Wszystko zostało zabezpieczone od strony prawnej u notariusza. Mimo tego miał spore kłopoty gdy okazało się, że rodzina przestała płacić za najem.
Forma najmu okazjonalnego to konstrukcja prawna pozwalająca na wynajęcie lokalu na ściśle określony czas. W tym konkretnym przypadku było to 12 miesięcy. Właściciel wspomnianego mieszkania, postanowił maksymalnie zabezpieczyć się prawnie, więc zadbał, aby umowa była podpisana u notariusza.
Na początku wszystko było w porządku, jednak po trzech miesiącach, rodzina przestała płacić za czynsz. Okazało się, że podczas ustaleń kobieta zataiła, że w rzeczywistości nie ma źródła utrzymania innego niż zasiłek. Pan Tomasz chciał eksmisji lokatorów, jednak ci straszyli go sądem oraz nie odbierali telefonu. Nie mógł również przestać płacić za rachunki za prąd i gaz, bo to mogłoby być podstawą do pozwania go o utrudnianie życia rodzinie.
Koniec końców rodzina sama się wyprowadziła, pozostawiając mieszkanie w ruinie.