Od połowy maja na poznańskich ulicach można spotkać nietypowe, nowe fotoradary. Chociaż wyglądają bardzo niepozornie, mogą łapać jednocześnie nawet kilkunastu piratów drogowych. I to ze sporej odległości.
Nowe fotoradary są ustawione przy ulicy Dąbrowskiego, niedaleko Lotniczej oraz Tatrzańskiej, a także przy ulicy Głogowskiej, na wysokości giełdy odzieżowej. Po zmianie obowiązujących przepisów dotyczących fotoradarów, samorządy miały całkowity zakaz zajmowania się taką działalnością. Wspomniane wyżej fotoradary ustawiła jednak działająca w Poznaniu Generalna Inspekcja Transportu Drogowego.
Nowe fotoradary lada dzień przejdą końcowe testy i będą mogły z powodzeniem działać. Szacuje się, że taki fotoradar może zrobić zdjęcia z odległości nawet jednego kilometra. Dodatkowo będzie mógł sprawdzać prędkość nawet kilkunastu samochodów jednocześnie. Statystycznie więc może wlepić kilkanaście mandatów za jednym razem.
Inspekcja Transportu Drogowego nie podała dokładnej daty uruchomienia fotoradaru. Dla pewności, noga z gazu!