Nowe regulacje dotyczące finansowania szpitali w związku z dostępnością znieczulenia zewnątrzoponowego dla kobiet rodzących

Rozpoczął się nowy miesiąc, co wiąże się ze zmianami w systemie rozliczania świadczeń medycznych. Szpitale, które nie postawią na zwiększenie dostępności do znieczulenia zewnątrzoponowego dla pacjentek podczas porodu, mogą oczekiwać mniejszego finansowania za te usługi.

Ni mniej, ni więcej – instytucje, które nie wprowadzą takich zmian, będą musiały liczyć się z karami. Z drugiej strony, zaplanowano premie dla tych placówek, które wykażą się skutecznością w tej dziedzinie. Aby zdobyć nagrodę, szpital musi udokumentować przynajmniej co 10 przydzielone tego typu znieczulenie podczas porodu.

Dr Elżbieta Bartlewicz, koordynator medyczny działu anestezjologii w klinice przy Polnej w Poznaniu, wyjaśnia, że znieczulenie zewnątrzoponowe jest jednym z wielu dostępnych metod znieczulających i jest stosowane jako ostatnia opcja. „Nie każdej pacjentce można to podać i nie każda chce go otrzymać”, kontynuuje dr Bartlewicz, wskazując na medyczne przeciwwskazania oraz szyjkę porodu jako możliwe bariery dla znieczulenia zewnątrzoponowego.

W zakresie znieczulania podczas porodu, dr Bartlewicz wymienia różne techniki, począwszy od metod niefarmakologicznych, takich jak aromaterapia, aż po stosowanie gazu rozweselającego. Znieczulenie zewnątrzoponowe jest procedurą, którą wykonuje anestezjolog przy współpracy z ginekologiem i położną.