Od lat mieszkańcy ulicy Pocztowej walczyli o ograniczenie godzin pracy rampy kolejowej

Zgodnie z relacjami mieszkańców obszaru wokół ulicy Pocztowej, podejmowali oni próby na przestrzeni ostatnich siedmiu lat, aby zmniejszyć czas, podczas którego można prowadzić działania na rampie kolejowej używanej do przewożenia żwiru. Rampa jest częścią infrastruktury PKP PLK i jest wykorzystywana przez firmę Dolata. Jak mówi regulamin, rozładunek może być przeprowadzany od 6 rano do 22 wieczorem od poniedziałku do soboty, jednak niektóre zdarzenia mają miejsce poza tym zakresem.

– To jest naprawdę trudne do zniesienia. Dochodzimy do momentu, kiedy zmuszeni jesteśmy blokować drogę wyjazdową, jeśli rozładunek ma miejsce poza ustalonymi godzinami. Informujemy o tym policję, a Straż Miejska musi interweniować – tłumaczy Tomasz Ratajczak ze Stowarzyszenia Ruch Społeczny Wspólnota.

Prezes firmy Dolata zdecydowanie zapewnia, że proces wyładunku jest zgodny z regulaminem PKP PLK. Radosław Śledziński z działu prasowego spółki kolejowej zapewnia, że przypadki przekroczenia dopuszczalnych poziomów hałasu są rzadkie. – Jeśli do nich dochodzi, to są to niewielkie przekroczenia – dodaje Śledziński.