Z informacji przedstawionej przez Zarząd Transportu Miejskiego wynika, że od września możemy się spodziewać mniejszej ilości autobusów. W związku, z czym na głównych liniach będą one kursować rzadziej, bo tylko co 15 minut. Zmiany na gorsze dotyczą także autobusów nocnych. Sytuacja jest spowodowana zbyt małą liczbą zatrudnionych kierowców. Modyfikacja rozkład jazdy autobusów miejskich i nocnych jest konieczna, ponieważ brakuje kierowców, efektem czeka, jest anulowanie niektórych kursów. Niezbędne będzie zatem dopasowanie częstotliwości przyjazdów do możliwości ich realizacji.
W kwestii tramwajów wszystko pozostaje bez zmian. Będą one kursowały w godzinach szczytu komunikacyjnego, z częstotliwością do 10 minut jak to miało miejsce do tej pory. Niekorzystne zmiany dotkną pasażerów podróżujących na co dzień autobusami komunikacji miejskiej. W godzinach szczytu autobusy na głównych liniach będą się pojawiać na przystankach co 15 minut. Jeśli chodzi o autobusy nocne, podczas weekendu tj. od piątku do niedzieli, kursy będą się odbywać co 30 minut. Natomiast w dni powszednie autobusy nocne będą przyjeżdżać dwa razy rzadziej, czyli co godzinę.
Zmiany w rozkładzie nie są spowodowane, jak można by przypuszczać problemami w budżecie, lecz wynikają z braku dostępnej kadry. Z tego powodu ,zdarzało się już wielokrotnie, że dany kurs się nie odbył. Nie było bowiem kierowcy, który poprowadziłby autobus na danej trasie. Z podanych informacji wynika, że z podobnymi problemami zmagają się również inne miasta w Polsce, takie jak Kraków. Zmniejszenie częstotliwości kursów ma na celu ograniczenie stres pasażerów, związanego z ewentualnym niedotarciem autobusu w rozpisanym na rozkładzie czasie.