Jednym z symboli Poznania, przypominającym o jego bogatej historii, jest Stadion im. Edmunda Szyca, który obecnie stoi niejako zapomniany i porzucony w samym sercu miasta. Kiedyś pełen tętniącego życia, miejsce gromadzące dziesiątki tysięcy entuzjastów sportu podczas różnego rodzaju wydarzeń, teraz budzi smutek swoim zaniedbanym stanem. Choć istnieją plany odnowienia tej monumentalnej struktury, to na tym etapie mieszkańcy Poznania muszą mierzyć się z dojmującym widokiem tego upadłego giganta.
Historia stadionu sięga końcówki lat 20. minionego stulecia, kiedy to został wzniesiony jako część Powszechnej Wystawy Krajowej. Dla tamtych czasów był to ogromny projekt, a gotowa konstrukcja budziła podziw swoją majestatyczną postawą.
Niestety, zmieniająca się rzeczywistość spowodowała, że w końcówce lat 90., klub Warta Poznań musiał go opuścić. Wynikało to z problemów finansowych – utrzymanie tak dużego obiektu było poza ich możliwościami. Zespół przeniósł swoje działania na stadion przy Drodze Dębińskiej, pozostawiając stadion Szyca swojemu losowi. Z biegiem lat, kiedyś potężna arena sportowa popadła w ruinę. Obecny stan obiektu jest jeszcze bardziej przygnębiający ze względu na to, że zarówno on sam, jak i jego otoczenie, są teraz zdewastowane przez naturę.