W Poznaniu rusza obywatelska inicjatywa na rzecz remontów ulic

Przedstawiciele obywatelskiego komitetu uchwałodawczego „Poznań bez polnych ulic”, wraz z przewodniczącym klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, zapowiedzieli nadchodzące przekazanie projektu uchwały do urzędu miasta w przyszłym tygodniu. Osiągnęli oni istotny kamień milowy w swojej działalności – zgromadzenie pół tysiąca podpisów poparcia.

Podobnie jak wyraził to lider komitetu, Przemysław Flagmański, grupa czuje się jak społeczna mniejszość, która jest nieustannie pomijana. Mówił, że choć nieraz były przeprowadzane remonty tych samych ulic nawet kilka razy, brakuje środków na budowę tzw. „ulic zapomnianych”. Flagmański zauważył, że początkowo myślał, że takie problemy dotyczą jedynie jego okolicy, ale okazało się, że nie utwardzone drogi są problemem także na Junikowie, Świerczewie, Kiekrzu oraz w innych dzielnicach Poznania.

Ten obywatelski projekt uchwały musi zdobyć aprobatę rady miasta po złożeniu w urzędzie. Jego autorzy chcą przekonać miasto, aby przeznaczało corocznie 2% swoich dochodów, co stanowi około 110 milionów złotych, na utwardzanie dróg.

Zgodnie z ich szacunkami, takie finansowanie pozwoliłoby na budowę ponad 20 kilometrów nowych dróg każdego roku. Jak poinformował Zbigniew Czerwiński, przewodniczący klubu radnych PiS, obecnie aż co siódmy kilometr drogi w Poznaniu jest drogą polną.