Mieszkańcy Poznania doświadczyli wyjątkowego zdarzenia, gdy straż miejska otrzymała zgłoszenie od przestraszonej kobiety zamieszkującej dzielnicę Grunwald. Kobieta była zszokowana faktem, że w jej domowej łazience odnalazła węża. Jak poinformowali jednak o tym incydencie strażnicy miejscowi, niespodziewanie okazało się, że to nie był typowy dla tych okolic zaskroniec, ale pyton królewski.
Z relacji strażników miejskich z Poznania wynika, że zgłoszenie od kobiety brzmiało następująco: „Znajduje się jakiś biały wąż w mojej łazience!”. To właśnie te słowa dotarły do służb mundurowych i spowodowały natychmiastową reakcję.
Aby zweryfikować zgłoszenie, na miejsce został oddelegowany ekopatrol. Po przybyciu potwierdzili autentyczność sytuacji. Co więcej, ku zaskoczeniu strażników, okazało się, że intruzem był pyton królewski, a nie zaskroniec – gatunek typowy dla tego obszaru. Na chwilę obecną nie udało się jeszcze odnaleźć właściciela tego egzotycznego zwierzęcia.