Rok 2022 przynosi nowe plany dla środowisk związanych z Konfederacją, które corocznie organizują przemarsz 11 listopada. W tym roku wydarzenie to zostało zgłoszone do odpowiednich instytucji z dużym wyprzedzeniem, aby nie ryzykować pojawienia się na trasie eventu ewentualnej kontrmanifestacji.
Jacek Olszewski reprezentujący Nową Nadzieję, nie wykazuje obaw przed potencjalnymi pretendentami do tytułu największej manifestacji patriotycznej, czy to będzie warszawski marsz, czy lokalne obchody imienin ulicy Święty Marcin. Olszewski jest przekonany, że pomimo konkurencji, ich wydarzenie przyciągnie tłumy uczestników.
Tradycją jest już zapraszanie uczestników marszu do wspierania lokalnych poznańskich przedsiębiorców. Olszewski podkreśla, że nie ma problemów z realizacją tego założenia. Zauważa jednak, że konkurencja w postaci Warszawy jest ogromna, zwłaszcza w kontekście informacji, że prezydent Trzaskowski nie życzy sobie w tym roku marszu w stolicy. Nie jest pewny, czy takie podejście jest odpowiednie, ale z drugiej strony w Poznaniu prezydent Jaśkowiak, mimo braku udziału, nie staje na drodze organizacji marszu.
Organizatorzy poznańskiego marszu otwierają swoje ręce dla wszystkich, bez względu na poglądy polityczne. Jak sami podkreślają, nie chodzi im o rywalizację z Warszawą, ale o masowe ukazanie barw biało-czerwonych w jak najwięcej miejscach.