Spacerując po ulicach Poznania możemy zobaczyć sporo osób z białym, małym pieskiem. Te małe, białe i bardzo urocze zwierzątka stały się w ostatnim czasie bardzo modne. Maltańczyki, bo to właśnie o nich mowa, stały się najmodniejszą rasą. Warto zatem zadać sobie pytanie, dlaczego ?
Najlepszy przyjaciel człowieka
Zapewne jadąc tramwajem, czy spacerując po rynku spotkaliście osobę z maltańczykiem na rękach lub schowanym w specjalnej torbie. Podręczna wielkość to bezpsprzeczny plus tej rasy. Dodatkowo białe umaszczenie i sierść pozbawiona podszerstka sprawia, ze maltańczyki sprawiają wrażenie czystych, zadbanych i pachnących. Dlatego właściciele poznańskich kawiarni czy sklepów nie mają oporów przed wpuszczaniem właścicieli z pieskami, które im towarzyszą do środka. Oczywiście nie dotyczy to tylko tej rasy. Ponieważ na terenie Poznania jaki innych miast można zauważyć coraz więcej miejsc przyjaznych psom zarówno rasowym jak i kundelkom. Modne stało się również adoptowanie piesków ze schronisk i prowadzenie zrzutek w mediach społecznościowych. Bez względu na motyw takich działań wychodzą one na dobre przede wszystkim zwierzętom. Nie będziemy zatem oceniać, czy jest to chęć zdobycia popularności przez influencerów, czy po prostu ich dobre serce.
Maltańczyk nie jest dla każdego
Należy zaznaczyć, że jest t bardzo delikatna i wrażliwa rasa wymagająca codziennej pielęgnacji. Maltańczyki mają kruche gości i subtelną budowę ciała, dlatego łatwo im zrobić krzywdę. Nie nadają się zupełnie do domów z małymi dziećmi. Są jednak bardzo serdeczne i nie odstępują swojego właściciela na krok. Chętnie wylegują się na kanapie przed telewizorem, ale nie pogardzą także spacerem po rynku, czy parku.
A o losie porzuconych psów możecie przeczytać na stronie https://aleksandrowinfo.pl/
Ogólnie zauważyłam, że w Poznaniu jest moda na psy i pies w rodzinie jest standardem. Można to zauważyć spacerując w godzinach popołudniowych po ulicach miastach, parkach.