Jeden z naszych czytelników postanowił podzielić się niepokojącymi informacjami odnośnie licznych podpaleń, do których doszło na terenie poznańskiej dzielnicy Jeżyce. Jak się okazuje, sprawcą serii tych aktów wandalizmu jest 28-letni mężczyzna, który niedawno wpadł w ręce organów ścigania.
Według naszego informatora, najbardziej drastyczne zdarzenie miało miejsce w noc z 27 na 28 lutego. Był to już jedenasty incydent z ogniem w rolnej głównej, jaki zanotowano na przestrzeni ostatnich czterech miesięcy na ulicy Szamarzewskiego i jej okolicach. Tym razem płomienie strawiły samochód oraz elewację budynku mieszkalnego przy ulicy Przybyszewskiego.
Wcześniej osoba podpalająca ograniczała swoje działania do szpecenia śmietników, jednak jak podkreśla niewykluczone, ze tym razem próbowała pozbawić życia tamtejszych mieszkańców – dodaje nasz informator.
Z informacji przekazanych przez czytelnika wynika, że wcześniejsze akty wandalizmu miały miejsce między innymi przy Długosza 18a, gdzie mieści się dawny budynek Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, na Szamarzewskiego 63, a także Długosza 16.