Stanowisko dyrektora generalnego Polskiego Związku Firm Deweloperskich zaszedł Bartosz Guss, który wcześniej pełnił funkcję wiceprezydenta Poznania. Owa zmiana nie wywołała zdziwienia u radnej z PiS, Sary Szynkowskiej vel Sęk, reprezentującej poznański samorząd.
Zdaniem Szynkowskiej, ani fakt ten nie jest niespodziewany, ani też nie budzi wątpliwości. Wyjaśnia to bliskimi relacjami między Jaśkowiakiem, obecnym prezydentem Poznania, a deweloperami. Szynkowska twierdzi, że ów sojusz ma wpływ na decyzje urzędu miasta i przekonana jest, że to właśnie dlatego Bartosz Guss zdecydował się na zajęcie stanowiska w Polskim Związku Firm Deweloperskich.
Z drugiej strony, Halina Owsianna – radna z lewicy – wyraża swoje zdziwienie tą decyzją. Mimo to, kwestionuje zarzut dotyczący sprzyjania przez Gusssa deweloperom. Owsianna podkreśla, że jeśli takie działanie rzeczywiście miało miejsce, byłoby to odbite w lokalnych planach i studiach. Radna lewicy zaznacza, że nie jest w stanie zidentyfikować takiego wsparcia.