W niedzielne popołudnie mieszkańcy Ujścia byli świadkami niezwykłego zdarzenia, które rozegrało się przy lokalnym sklepie. Mężczyzna, oczekując na swoją towarzyszkę w zaparkowanym Oplu, niespodziewanie stał się ofiarą brutalnego napadu. Napastnik wykorzystał uchylone okno samochodu, by zaatakować kierowcę pięścią, a następnie ukraść jego portfel. W efekcie tego brawurowego czynu, poszkodowany utracił dokumenty, karty płatnicze oraz gotówkę w kwocie blisko dwóch tysięcy złotych.
Natychmiastowa reakcja pilskiej policji
Po otrzymaniu zgłoszenia o rozboju, jednostka policji w Pile zareagowała błyskawicznie. Dyżurny skierował na miejsce zdarzenia dostępne patrole, które rozpoczęły poszukiwania sprawcy. Świadkowie zdarzenia wskazali, że napastnik skierował się w stronę pobliskich bulwarów. W wyniku intensywnego patrolowania okolicy, funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego w krótkim czasie namierzyli podejrzanego.
Aresztowanie i odzyskanie części mienia
Zaledwie godzinę po dokonanym przestępstwie, 25-letni mieszkaniec Ujścia został zatrzymany przez policję. Podczas przeszukania przy podejrzanym znaleziono 1300 złotych, które niebawem zostaną zwrócone okradzionemu kierowcy. Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju, za który może mu grozić kara nawet do 12 lat więzienia.
Konsekwencje dla sprawcy
Incydent pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja służb mundurowych oraz współpraca ze świadkami zdarzenia. Mimo utraty części łupu, sprawca rozboju odpowie przed sądem za swoje czyny. Wydarzenie to przypomina także o konieczności zachowania ostrożności i czujności w codziennych sytuacjach, które mogą przybrać niespodziewany obrót.
źródło: Policja Wielkopolska