W bieżącym sezonie, drużyna U-19 Lecha Poznań, prowadzona przez trenera Bartosza Bochińskiego, radzi sobie znakomicie. Po rozegraniu czterdziestu gier, znalazła się na samym szczycie klasyfikacji z dorobkiem 33 oczek. W ciągu tych zawodów, młodzi piłkarze musieli tylko raz przyznać wyższość swojemu przeciwnikowi, kiedy to zostali pokonani przez beniaminka Centralnej Ligi Juniorów – Wartę Poznań. Pomimo tego, Zieloni mogą pochwalić się największą ilością strzelonych bramek i zajmują czwarte miejsce w tabeli z sumą 25 punktów.
Anthony Burgess, brytyjski pisarz i kompozytor, powiedział kiedyś: „Pięć dni pracować masz, mówi Biblia. Dzień siódmy jest dla Pana, Boga twego. A szósty na futbol”. Te słowa idealnie pasują do sytuacji, w której znajdą się poznańskie ekipy w sobotę 18 listopada, kiedy to rozegrają swoje mecze w ramach 15. kolejki. Tego dnia będzie można śledzić zmagania młodych zawodników Lecha i Warty, zwłaszcza że seniorskie drużyny obu klubów tego weekendu będą miały przerwę reprezentacyjną.
Lechici z pewnością będą chcieli utrzymać swoją pozycję lidera. W ramach piętnastej kolejki gier spotkają się z Rakowem Częstochowa. Ten zespół przegrał dwa ostatnie mecze i jest obecnie na dziewiątym miejscu w tabeli. W poprzedniej kolejce, podopieczni trenera Bochińskiego zremisowali z Wisłą Kraków (1:1), za sprawą bramki Kamila Jakóbczyka zdobytej w 87 minucie meczu.
– Byliśmy drużyną dominującą i mieliśmy kilka okazji do zdobycia bramek, jednak zabrakło nam precyzji w decydujących momentach. Mimo to, cieszy nas determinacja w dążeniu do zdobycia punktów. Jednak patrząc na nasze ambicje, nie możemy być w pełni usatysfakcjonowani tym wynikiem – komentuje wynik meczu trener Bochiński.