Trzydzieści dwa lata temu, ulice Poznania po raz pierwszy ożyły sztuką teatru. Miasto tętniło życiem podczas kolejnych edycji festiwalu, stając się symbolem karnawałowych obchodów teatru, które rozgrywały się na każdym rogu miasta – tak przypominają sobie to wydarzenie jego uczestnicy.
Początki Malta Festival sięgają ponad trzech dekad wstecz, aż do momentu, gdy Związek Radziecki uległ rozpadowi. W 1991 roku, dwa lata po upadku komunizmu, zdecydowano o organizacji wyjątkowego wydarzenia. Do udziału w nim zaproszono artystów z zagranicy – głównie z Włoch i Hiszpanii.
Z chwilą upadku żelaznej kurtyny i otwarcia granic, kultury świata mogły w końcu swobodnie przenikać się i oddziaływać na siebie. Tytuł wydarzenia wziął się od nazwy poznańskiego jeziora, które jest sztucznym zbiornikiem wodnym.
Malta Festival jest bez wątpienia produktem swoich czasów – czasów narodzin wolności.
W tamtym okresie dyrektorem festiwalu był Michał Merczyński, który pełnił również funkcję menedżera Teatru Ósmego Dnia. To on wyszedł z pomysłem na prezentację poznanianom spektakli offowych, eksperymentalnych oraz plenerowych. Chciał tym samym ukazać prace artystyczne powstałe z myślą o otwartej przestrzeni, między innymi nad brzegiem wspomnianego wcześniej jeziora.