Końca wojny nie widać. Czy jest szansa na porozumienie?

W miniony weekend miał miejsce ostrzał Odessy. Podjęto również próby rozminowania obwodu kijowskiego. Tymczasem wojska rosyjskie kontynuowały ewakuację z terenu Ukrainy. Czy jednak są jakieś szanse na zawarcie porozumienia?

Realna ocena szans na porozumienie

Zdaniem głównego ukraińskiego negocjatora, jest szansa na porozumienie, jednak głównym problemem wciąż pozostaje Krym. Po przeprowadzonym w sobotę negocjacjach online usłyszeliśmy, iż Rosjanie zaakceptowali projekt przedstawiony przez Ukrainę.  Jednak nie doszło do podpisania żadnych konkretnych dokumentów. Nie został również poruszony temat Krymu.

Coraz głośniej mówi się o spotkaniu prezydentów obu krajów. Najprawdopodobniej dojdzie do niego na terenie Turcji. Miałby to być Stambuł lub Ankara.  Jednak wojna wciąż trwa. Najbardziej odczuwana jest na wschodzie Ukrainy, gdzie Rosjanie usilnie próbują zdobyć obwód ługański, doniecki chersoński.  Według wywiadu amerykańskiego  Rosja dąży do przejęcia Donbasu, aby 9 maja ogłosić swoje symboliczne zwycięstwo.

Wołodymyr Zełenski  jest przekonany o dążeniach Rosji do zajęcia wschodniej Ukrainy. Podkreśla również, że nie ma co liczyć, na pokojowe wycofanie się wojsk rosyjskich. Zdaniem prezydenta Ukrainy, uzyskanie pokoju jest możliwe tylko dzięki walce i jednoczesnym prowadzeniu negocjacji.  Zełenski za każdym razem podkreśla również, jak ważne są pokojowe protesty przeprowadzane na całym świecie. Dzięki wsparciu okazanemu Ukrainie wyraźnie spadają morale rosyjskich żołnierzy, a wzrasta i tak już ogromna wola walki żołnierzy ukraińskich.

O gestach solidarności  z Ukrainą pisze między innymi strona https://warszawainfo.pl/