Lech Poznań po raz drugi popełnił ten sam grzech – oddał przewagę i zwycięstwo, przekazując ster gry w ręce oponenta. Takie scenariusze powodują frustrację wśród kibiców z Poznania, zwłaszcza że obecny skład Kolejorza jest najbardziej kosztowny w historii klubu. Dodatkowo, istniała realna możliwość zdobycia mistrzostwa. Jednak wygląda na to, że drużyna nie rozumie jak cenne jest to przedsięwzięcie i marnuje tę okazję. W efekcie, zamiast pewnej pozycji lidera, mamy do czynienia ze stratą i uczuciem rozczarowania.
Wszyscy byli przekonani, że fakt iż Legia Warszawa i Raków Częstochowa biorą udział w fazie grupowej europejskich pucharów stanowi dużą przewagę dla Lecha Poznań. Nie udało mu się zakwalifikować, ale doskonale pamięta z poprzedniego sezonu, że regularne rozgrywki co trzy dni są ciężkie i męczące w kontekście polskiego futbolu. Jednakże, to nie Lech Poznań wykorzystuje te przeciwności rywali, ale Śląsk Wrocław pod wodzą trenera Jacka Magiery, który zasadniczo zdobywa punkty.