Fani Lecha Poznań mogą odetchnąć z ulgą. Mikael Ishak, którego niedawna kontuzja zmusiła do przedwczesnego opuszczenia czwartkowej gry sparingowej przeciwko Szachtarowi Donieck (1:3), nie będzie musiał poddać się przerwie w treningach i grze. „Wyniki badań naszego napastnika nie wykazały żadnych obrażeń” – głosi oficjalne oświadczenie od „Kolejorza”.
Pod kierownictwem nowo mianowanego trenera, Mariusza Rumaka, drużyna Lecha Poznań intensywnie pracuje nad przygotowaniem się do wiosennej rundy ekstraklasy. Głównym zadaniem „Kolejorza” jest odrobienie ośmiopunktowej straty do lidera ligi, Śląska Wrocław. W piątek zespół wrócił do Polski po zgrupowaniu w tureckim Belek, jednak nie wszystko poszło tam zgodnie z planem.
Lech Poznań doznał dwóch porażek w trzech sparingach podczas zgrupowania, każdorazowo tracąc trzy gole. Niepowodzenia te były jednak drobnymi problemami w porównaniu do poważniejszych kłopotów. W meczu z austriackim Linzem (0:3), Artur Sobiech doznał ciężkiego urazu kolana. Z powodu koniecznej operacji nie będzie mógł zagrać do końca sezonu, co oznacza, że być może nie zobaczymy go już w barwach Lecha na boisku przed końcem jego obecnego kontraktu.