W dniu dzisiejszym odbył się pierwszy w 2020 roku Babi Targ, który tym razem zorganizowany został w nowym miejscu – pawilonie przy Ewangelickiej. Jest to cykliczna impreza, która ma na celu nie tylko wymianę ubrań, ale również szerzenie idei ekologii oraz możliwość nabycia unikatowych elementów garderoby za nieduże sumy – zaznacza Joanna Stankiewicz, jedna z organizatorek.
Babi Targ cieszy się już tradycją trwającą 17 lat, co skutecznie przekonało liczne panie do koncepcji dalszego obiegu ubrań zamiast ich wyrzucania. Idea polega na tym, aby ubrania były z nami tak długo, jak tylko to możliwe – podkreśla Joanna Stankiewicz.
Jedna z uczestniczek wydarzenia opowiedziała o swoich motywacjach: „Zdecydowałam się przyjść, bo chciałam zobaczyć, jak to wygląda i sprzedać moje rzeczy. Są one nadal w dobrym stanie, aczkolwiek niektóre są dla mnie już za małe lub po prostu nie czuję się w nich dobrze. Na Babi Targu można kupić rzeczy za grosze i czerpać z nich radość. To świetny sposób na poprawę humoru, zwłaszcza jeżeli udało się coś znaleźć w niskiej cenie.”
Na Babi Targu swoje stoiska ma około stu wystawców, a liczba klientów szacowana jest na kilkaset. Już za tydzień odbędzie się kolejne wydarzenie dla miłośników mody – Garażówka, która odbędzie się w Centrum Kultury Zamek. Cały dochód z imprezy przeznaczony będzie na pomoc uchodźcom.