Protestujący rolnicy Poznania nie ustępują i planują kolejne demonstracje

Bezustannie walczący rolnicy z Poznania nie odwracają się od swojej misji zmiany obecnej sytuacji i zapowiadają następny protest. Ich poprzednia manifestacja doprowadziła do znacznych przerw w normalnym funkcjonowaniu ruchu drogowego. Kwestia, która pojawia się, to czy ten scenariusz powtórzy się ponownie?

Rolnicza demonstracja miała miejsce 9 lutego w Poznaniu, przynosząc miastu duże problemy z ruchem ulicznym. Ciągniki zapełniły poznańskie ulice, prezentując wyjątkowy obraz miasta. Według danych dostarczonych przez policję, protest zgromadził aż 1380 pojazdów rolniczych na ulicach, co spowodowało poważne zakłócenia w komunikacji miejskiej.

Poprzez ten strajk rolnicy pragnęli publicznie pokazać swój sprzeciw wobec aktualnej sytuacji rolnictwa w Unii Europejskiej. Ich główne obawy dotyczyły nieuzasadnionych wymogów stawianych przez Wspólną Politykę Rolną oraz coraz większego importu produktów rolnych z Ukrainy. Mimo wielu prób dialogu i protestów w ciągu ostatnich miesięcy, rolnicy nie byli w stanie osiągnąć swoich celów. Wobec tego braku postępów w negocjacjach z rządem, organizatorzy strajku zdecydowali o kontynuacji protestów.