Wszystko za sprawą społecznej grupy interwencyjnej nazywający się Poznański Trójkąt Bermudzki. Osoby te starają się wytknąć wszystkie absurdalne niedociągnięcia, jakich świadkami są mieszkańcy Poznania. Tym razem chodzi o chodnik na ulicy świętego Marcina.
Wykonawca remontu, zapytany o całą sprawę, nie kryje zdziwienia. Nie wie, na czym właściwie polega problem, ponieważ według niego, wszystkie prace przebiegają w terminie i zgodnie z ustalonym wcześniej projektem. Mało tego, zapowiada rozpoczęcie kolejnych prac. Jednak gołym okiem widać, że coś poszło jednak nie tak.
Prace remontowe polegające na wybudowaniu nowego chodnika i połączeniu go spójnie ze starą częścią, trwają już od jesieni. Pod koniec grudnia, prace są na ukończeniu, jednak powstał mały problem. Nowa część chodnika przy ulicy św. Marcina jest wyższa o 15 cm od tej starszej. Z nowym rokiem, wykonawca będzie musiał skorygować te prace. Miejmy nadzieję, że na własny koszt.