Luty nieprzyjemnie zaskoczył wszystkich wielbicieli pływania. Bilety na jednorazowy wstęp na pływalnię podrożały średnio o złotówkę. I chociaż zarządcy tłumaczą, że to ze względu na rosnące koszty utrzymania, nie każdy chce się z tym zgodzić.
Na Pływalni Miejskiej Chwiałka wzrost cen odczują zarówno osoby korzystające ze zniżek, jak i kupujący bilety normalne. Wejście na 60 minut kosztuje kolejno 13 i 16 złotych. Na innych obiektach tego typu, na Ratajach, Winogradach czy Atlantis, bilet jednorazowy kosztuje 17 zł (ulgowy) i 19 zł (normalny).
MOSiR podwyżkę usprawiedliwia rosnącymi kosztami utrzymania basenu. Wysokie opłaty za wodę oraz energię elektryczną czy gaz, również dodaje swoje. Zastrzega, że w najbliższym czasie nie planuje innych podwyżek. Zaznacza, że podwyżki obejmują jedynie wejścia jednorazowe. Karnety oraz bilety na zajęcia grupowe pozostają bez zmian.