Choć skoki spadochronowe pobudzają wyobraźnię, wiele osób trwa w przekonaniu, że nie są rozwiązaniami stworzonymi z myślą o nich. Warto więc zapoznać się z najczęściej powtarzającymi się mitami na ich temat, a następnie podjąć próbę ich obalenia.
Mit o długim szkoleniu i świetnej kondycji
Osoby, które same chcą uczyć innych skakania ze spadochronem, rzeczywiście muszą liczyć się z tym, że przyda im się szkolenie. Co więcej, powinno być ono dość intensywne. Jeśli jednak naszym celem jest tylko zabawa w towarzystwie bardziej doświadczonego spadochroniarza, o żadnym skomplikowanym szkoleniu nie ma mowy. Przed skokiem tandemowym odbywa się spotkanie z pilotem, w czasie którego ten opowiada o tym, jak będzie wyglądać skok. Zwykle nie trwa ono więcej niż piętnaście minut.Mitem jest również przekonanie o tym, że skoki spadochronowe są rozrywką, która powinny się zainteresować przede wszystkim te osoby, które mają imponującą kondycję. Ponownie wypada podkreślić, że przyda się ona, jeśli będziemy chcieli skakać ze spadochronem zawodowo. Skoki tandemowe są jednak dostępne także dla pracowników biurowych, którzy niechętnie uprawiają poranny jogging. Jakby tego było mało – radości z nimi związanej mogą doświadczyć także osoby niepełnosprawne.
Mity na temat ceny i bezpieczeństwa
Nie brakuje też osób unikających samego myślenia o skokach spadochronowych dlatego, że jest to rozrywka fascynująca, ale droga. Owszem, nie mamy większych szans na skok za darmo, najtańsze skoki w tandemie kosztują jednak kilkaset złotych. Z pewnością nie jest to wygórowana cena za niezwykłe doświadczenie, zwłaszcza że obejmuje ona także krótkie szkolenie, wyposażenie skoczka, lot samolotem i okolicznościowy certyfikat. Dodatkową kwotę należy zapłacić jedynie licząc na zdjęcia lub film ze skoku.Za najbardziej szkodliwy można uznać mit o niebezpieczeństwie skoków ze spadochronem. Wiele osób prześciga się w wymienianiu się informacjami na temat śmierci spadochroniarzy nie zwracając uwagi na to, że żadna z tych informacji nie dotyczy skoków tandemowych. Spadochroniarstwo jako zawód przynoszący wynagrodzenie jest obciążone pewnym ryzykiem. Nie ma o nim jednak mowy w przypadku skoków tandemowych polecanych amatorom.