Na polskiej scenie internetowej nie brakuje napięcia. Wszystko to z powodu potencjalnego skandalu pedofilskiego, w który mają być uwikłani znani youtuberzy, cieszący się milionami wyświetleń ich filmów na popularnej platformie. Wśród oskarżonych jest też Michał „Boxdel” Baron pochodzący z Poznania.
Polskie otoczenie internetowe, często określane mianem świata influencerów, od dawna nie jest obce różnorodnym aferom o większym lub mniejszym wpływie na społeczeństwo. Zwykle przyciągają one uwagę milionów użytkowników sieci z całej Polski. Tym razem sytuacja wydaje się nieco bardziej dramatyczna, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że głównym tematem staje się kwestia pedofilii.
Główna fala oskarżeń skierowana jest w stronę „Stuu”, ale problem dotyka także „Boxdela”. Sprawa pedofilii w polskim kręgu twórców internetowych zdobyła szerokie zainteresowanie już we wrześniu, jednak prawdziwy wybuch nastąpił dopiero 3 października. To właśnie wtedy Sylwester Wardega zaprezentował film na kanale „WATAHA – krulestwo”, w którym ujawnił wcześniej nieznane szczegóły aktywności Stuarta „Stuu” Burtona. Twórca ten miał rzekomo wysyłać niestosowne wiadomości swoim młodocianym fankom za pośrednictwem powszechnie dostępnych komunikatorów, mając pełną świadomość ich wieku.