Tragiczna śmierć 23-letniej kobiety po wypadku pod Wolsztynem – kierowca był pijany

23-letnia kobieta, która doznała poważnych obrażeń w wypadku samochodowym, który miał miejsce poranek pod Wolsztynem, nie żyje. Pomimo natychmiastowego przewiezienia jej karetką do szpitala, gdzie była nieprzytomna, lekarze nie byli w stanie uratować jej życia z powodu rozległości zadanych jej obrażeń. Niestety, zmarła ona w szpitalu.

Mężczyzna prowadzący pojazd, który był pod wpływem alkoholu, został zatrzymany przez policję na miejscu zdarzenia. Jak tylko wytrzeźwieje, zostaną mu postawione zarzuty. Dodatkowo warto zaznaczyć, że jest to osoba obcego pochodzenia.

Policja aktualnie przechodzi przez proces ustalania szczegółów i okoliczności tego tragicznego wypadku. Zdarzenie miało miejsce na odludnej drodze gruntowej pod Wolsztynem. Samochód wypadł z drogi na łuku i wpadł do rowu. Nie jest jeszcze jasne, dlaczego kierowca oraz dwóch pasażerów zostało znalezionych poza pojazdem. Szczegółowe informacje będą dostępne po przesłuchaniu kierowcy oraz 19-letniego pasażera, który również został przewieziony do szpitala na obserwację.

Warto zauważyć, że służby ratunkowe zostały wezwane na miejsce wypadku dzięki systemowi powiadamiania ratunkowego zainstalowanemu w samochodzie.